• photography
  • wedding
  • event
  • photography

  • photography
  • wedding
  • event
  • photography

Beata i Dawid

Wesele w Domu Bankietowym Vegas

   Jak zbudować swoje szczęście po ślubie? Normalnie! Tak samo jak przed ślubem.           

   Beata i Dawid w swoim związku nie zastaną nudy, jestem o Tym przekonany! Kto ich zna, również to wie! Gdy ich poznałem, to wiedziałem, że ta znajomość zostanie na nieco dłużej niż tylko do dnia sesji plenerowej, czy oddania reportażu. Podobno wariaci się przyciągają ?! Słyszał ktoś coś o tym ? Oczywiście pozytywnie zakręcani wariaci! To, co najbardziej pamiętam z tego dnia ślubu to młodzieżowe hasło roku 2022 – „Essa”, pokazywane co drugie zdjęcie, nawet w kościele.
Wracając do rozważań na temat szczęścia po ślubie. Recepta na szczęście istnieje, jednak musimy pamiętać, że jedynie my sami możemy ją sobie wystawić i to każdego dnia na inną dawkę szczęścia, a nawet na inny rodzaj szczęścia. Fundamentem szczęścia jest miłość – najpierw do samego siebie, następnie do naszej drugiej połówki. Beata i Dawid, dążąc do swojego szczęścia, połączyli swoje drogi i tak nadszedł ich szczęśliwy dzień.

Przygotowania ślubne były niesamowicie naturalne, z porządną dawką wygłupów, śmiechu, skojarzeń i nietypowych ujęć, jednak nie liczcie na to, że ujawnię je wszystkie. Prawdziwy fotograf zawsze ma kilka asów w aparacie, nie miejcie mi tego za złe, cały materiał jest w posiadaniu Pary Młodej, tutaj znajdziecie jedynie krótką historię ich ślubu.

Przygotowania Pana Młodego, można by określić jako spontaniczne, a atmosfera przypominała bardziej wyjście z przyjaciółmi na imprezę, dzięki czemu Pan Młody nie odczuwał ślubnego stresu, i całkowicie oddał się wygłupom z kolegami.

Przygotowania Panny Młodej były równie radosne, a jednocześnie bardzo subtelne, co pomogło nam w uchwyceniu najmniejszego detalu.
„Kto gotowy ten w drogę do kościoła”, tym razem Parafia pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Jastkowicach była miejscem, gdzie Para Młoda połączyła swoje drogi w jedną. Mało kto wie, że zaledwie 8 km od Stalowej Woli, właśnie w Kościele Przemienienia Pańskiego w Jastkowicach znajduje się neogotycki obraz Przemienienia Pańskiego, namalowany przez ucznia Jana Matejki – Apolinarego Kotowicza, a sam kościół przetrwał I Wojnę Światową nabywając jedynie lekkie uszkodzenia.

Wesele odbyło się w domu bankietowym Vegas położonym nieopodal Parku Krajobrazowego – Lasy Janowskie, gdzie jestem częstym bywalcem nie tylko z aparatem, ale również z koszykiem grzybiarza. I tak od Lasów Janowskich przejedziemy nie co dalej, nie co w druga stronę, a dokładniej w bliskie okolice Sanoka, ponieważ sesję plenerową ślubną wykonaliśmy właśnie nad Soliną. Sesja poślubna zawsze stanowi wyzwanie przed Parą Młodą, Beata i Dawid stanęli na wysokości zadania, świetnie się przy tym bawiąc i szczerze ciesząc ze swojej drogi szczęścia. Od dnia swojego ślubu codziennie wypisują własne, indywidualne recepty na szczęście w swoim małżeństwie.

O dobrą zabawę na parkiecie zadbał znany zespół weselny Exodus!

Udostępnij wpis: